20090512
ec1 łódź
10 maja upłynął pod znakiem zdjęć w zabytkowej, wybudowanej ponad 100 lat temu, elektrociepłowni EC1 w łodzi. w miejscu tego opuszczonego kompleksu już za kilka lat powstanie nowe centrum łodzi EC1... mam nadzieję, że będzie wyglądać równie dobrze jak wizualizacje na stronie. podoba mi się to, że w łodzi panuje moda na ratowanie zrujnowanych zabudowań fabrycznych, starych kamienic i adaptowanie ich na nowoczesne miejsca użytkowe. może łódź w końcu przestanie aż tak bardzo odstraszać swoim strasznie zaniedbanym wyglądem.
do rzeczy - EC1 dzięki temu, że jest obiektem pod nadzorem ochrony i nie jest dostępny publicznie, zachował się w bardzo dobrym stanie. udostępniona do zwiedzania hala 9 jest do dzisiaj kompletnie wyposażona w kotły, turbiny, panele sterownicze. wygląda zupełnie tak, jakby pracownicy wyparowali ze swoich miejsc pracy i czas stanął w miejscu. niesamowite miejsce z niepowtarzalnym klimatem, absolutna rewelacja z tysiącem zakamarków. ten photo day był organizowany w ramach fotofestivalu w łodzi, przez co ilość chętnych do zwiedzania była naprawdę duża. jednocześnie do obiektu było wpuszczanych 20-30 osób, co powodowało, że ciągle ktoś wchodził w kadr i nawet na to nie zwracał uwagi. no i to ograniczenie czasowe... do środka można było wejść zaledwie na godzinę. no, ale cóż poradzić? trzeba się cieszyć, że w ogóle można było zwiedzić tę elektrownię. obrazki.
tagi:
ec1,
industrial,
łódź,
opuszczone,
urban exploration
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
miSZCZoskie miejsce, bardzo żałuję, że nie mogłem tam być...
OdpowiedzUsuńłałałiła ja tez zaluje. chlip ;(
OdpowiedzUsuńżałujcie, żałujcie - jest czego. no, ale niestety... szkoły, czy wirusa się nie da oszukać czasami. na szczęście EC1 to nie pierwszy i nie ostatni taki obiekt. :]
OdpowiedzUsuńoczko. migawki oczko. a miejsce niesamowite.
OdpowiedzUsuńniestety, ale EC1 przerobią na jakies centrum handlowe i juz jej nie zobacze.. bu
OdpowiedzUsuńhm, muszę przyznać, że zdjęcia są niesamowite. nie wiem, na ile to zasługa miejsca, a na ile twoja...:) ale są dobre
OdpowiedzUsuń