20090318

mitch&mitch

wszytkich tych, którzy myśleli, że kuchomik umarł, jestem zmuszony zmartwić - kuchomik żyje, tylko ma ciężki niedoczas. dzisiejszego wieczora (17032009) w warszawskim hrc wystąpił macio moretti - zawiadowca mitch&mitch. wieczór groteskowy, odrobinę niedopowiedziany, ale jaki energetyczny. koncert - zwyczajowo - miał swój początek 20 minut później, niż zapowiadano. nie obeszło się również bez problemów technicznych - podły kabel! charyzmatyczny moretti nie dawał sobie chwili wytchnienia, stworzył rewelacyjne show. jednak nie tylko mitch'e tego wieczora pojawili się na scenie - krótką improwizację przedstawiło trzech śmiałków z publiczności. pogratulować należy panu akustyku, co zrobił tak, że dało radę bez zatyczek i teraz nie świszczy nic w uszach. obrazki!

1 komentarz:

  1. Kuchomiku, ostatnia fotka mistrzowska! Daj na jakiś konkurs... Daj! Daj! Daj! :D

    OdpowiedzUsuń