20091201

folkowo gitarowo z dziwnym przerywnikiem

: kiedy? 29.11.2009 : gdzie? progresja : kto? korpiklaani, norther, troll gnat el' :

niedzielne koncerty w progresji do klubu ściągnęły tłumu. nie pamiętam kiedy ostatnio w klubie zgromadziło się tyle osób... wieczór pod znakiem folk-rocka. czyli panowie w spódnicach, giermkowie, fujarki i swojsko wiejskie klimaty. na pierwszy ogień (naprawdę BYŁ ogień!) poszedł rosyjski zespół troll gnat el'. no i przyznać muszę, że zjawisko to ciekawe było. ale miło się słuchało rosyjskiego wokalu w towarzystwie skocznej muzyki. towarzysze zrobili swoje - rozgrzali publiczność do czerwoności. tak, na suppoorcie pod sceną był tłok. szalejący tłum. właściwie, jedyną rzeczą, jaką można zarzucić temu koncertowi, to momentami ogłuszający pisk flażoletu (?). no i artyści wyglądali najbardziej spójnie z tym, co prezentowali muzycznie. bardzo, bardzo na plus!
drugim zespołem tego wieczora był fiński norther. moim, i nie tylko moim, zdaniem - zupełna pomyłka i porażka. zespół zagrał set składający się z 16 kawałków, ja miałem wrażenie, że grają ciągle to samo. do tego, grali muzykę gatunkowo diametralnie odmienną od pozostałych dwóch zespołów. połączenie czegoś z pogranicza growlu i krzyku ze zniewieściałym zawodzeniem nie jest fajne. od połowy występu tego zespołu tłum przy barze się zageszczał. to o czymś musi świadczyć... no i ten stroboskop na scenie.i scenariusz tej męczarni...na główną atrakcję wieczoru przyszło czekać długo... finowie z korpiklaani na scenie pojawili się w okolicach 22.30... zdecydowanie za długo kazali na siebie czekać. tłum wrzał i ciągle napierał na barierki. na scenie zabrakło poroża, odpowiednich ubiorów... no, poza ubranym odświętnie chłopkiem małorolnym grającym na szksypczach. muzycznie nieszczególnie przypadli mi do gustu... po kilku kawałkach się zebrałem i końca nie wyczekałem. zgromadzona publiczność bawiła się znakomicie!
z tego, co mi wiadomo, finowie skończyli grać grubo po północy... a zabawa była przednia. jednak z tego co zasłyszałem sam, to zdecydowanie - moimi faworytami tego wieczora pozostaną towarzysze z petersburga. i na koniec setlista korpiklaani:
1. vodka
2. journey man
3. korpiklaani
4. cottages & saunas
5. kipumylly
6. huppiaan aarre
7. tuli kokko
8. viima
9. juodaan viinaa
10. pellonpekko
11. metsamies
12. paljon on koskessa kivia
13. pinewoods
14. crows bring the spring
15. wooden pints
16. happy little boozer
17. midsummer night
18. beer beer
encore:
19. hunting song
20. let's drink

9 komentarzy:

  1. Zajebiście fotogeniczni a ja durny stwierdziłem, że chce mieć wolne i olałem focenie tego koncertu... dupa...

    OdpowiedzUsuń
  2. łał ależ ci finowie wyglądają, coś niespotykanego, dziwaczne ciuchy, włochy, no ale i specyficzne gęby- szok. ale za to jak świetnie na zdjęciach wychodzą!
    a skąd wiesz, że chłopek małorolny, on mi wygląda na wytrawnego farmera :]

    OdpowiedzUsuń
  3. no pierwszy zespół wygląda zabójczo :)2 bardzo przyjemne, 3 - te kierpce! LoL :D 6 wymiata po prostu ;) z korpiklaani 2 fota świetna 8 to światło .. rewelacja, no Pan wokalista wygląda niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 2 z northera jest spoko
    z finów podoba mi się : 1,4,7,8, publika też;
    trzecie i ostatnie z Trolla - zajebisćie złapane
    pan wokalista z korpiklaani to ma fajne, śmiejące się oczy :P

    [trochę nauki PSa i będzie GIT :)]

    OdpowiedzUsuń
  5. kurrrrde, miałam na tym być. ale choróbsko mnie złapało.

    OdpowiedzUsuń
  6. --> Luka:
    oj też mi się nie chciało jechać... zachęciły mnie ładne stroje na zdjęciach :]

    --> Ewa:
    no wyglądają, wyglądają. elfo-krasnalo-leśniko-rolnicy tacy, no. :]

    --> Murawka:
    no muzykanci wyglądali zacnie, chociaż poroża zabrakło. ale co tam. wokalista faktycznie rozbawiony i taki... skoczny :]

    --> Agt:
    a może by tak kursik PS pod choinkę? :]

    --> Kara:
    cóż... ja teraz prycham i kaszlę :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Trolle faktycznie genialni. A fujarka była genialna.
    Co do Northera poniekąd się zgodzę. Stylistycznie nie pasowali. Aczkolwiek byli tacy sympatyczni, że chociazby dlatego warto było pod sceną sie pobawić. I chyba nie było to tylko moje zdanie, bo pod sceną bawiła sie niezły tłumek.
    A na Korpiklaani warto było poczekać. Dziwi mnie trochę, że przychodzisz na koncert i mówisz, że zespół muzycznie Ci nie przypadł do gustu. Chyba znałeś tę kapelę, kiedy kupowałeś bilet? Nie rozumiem rozczarowania...
    Co do zabawy - była genialna, zwłaszcza pod sceną. Zespół prowadził fajne rozmowy z publicznością, a bisy - majstersztyk. Skaczący w tłum Jonne Jarvela na "Beer beer", "Hunting song" wykonane z Trollami i "Let's drink" z piwna fontanną. 2 godziny naprawdę solidnej zabawy. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. 3 najnormalniejsze rozklapiate kowbojki, żadne tam kierpce ;] ;) :P

    OdpowiedzUsuń
  9. --> Anonimowy:
    fujarka faktycznie była przyjemna, lecz zdecydowanie przegłośniona. na norther faktycznie ludziska się ładnie bawili, ale do czasu - od połowy koncertu pod sceną ludzi było co raz to więcej, ale przy barze. co do korpiklaani - po raz kolejny podkreślam - BYŁEM i SŁYSZAŁEM prawie połowę tego koncertu. po takim czasie jestem w stanie określić, czy zespół mnie kupuje, czy nie. a w dobrą zabawę nie wątpię, skoro przyszli fani zespołu, to na pewno bawili się przy ich muzyce rewelacyjnie, co było widać i doceniam to jak najbardziej.
    dzięki za odwiedziny i zapraszam ponownie :]
    ps. akredytowani fotografowie nie muszą kupować biletów na koncerty.

    --> immago:
    od kiedy elfo-krasnoludo-trolle chodzą w kowbojkach? toć to kierpce pierwszej kategorii!! :]

    OdpowiedzUsuń