środowego wieczoru kontynuacja. publiczność, mam wrażenie, delikatnie zmęczona supportem, wyraźnie niecierpliwiła się na występ swoich idoli z myslovitz. licznie zgromadzony tłum w większości stanowiła młodzież, ale obecni byli również bardziej dojrzali słuchacze - i w czasie koncertu bawili się równie dobrze, jak młodziaki. co więcej, wprawne oko potrafiło z lasu głów wyłowić twarze fotografów znanych z fosianego światka... pozdrawiam! ja sam na muzyków czekałem dość niecierpliwie, a to dlatego, że o ich koncertowym graniu słyszałem wiele. wiele dobrego, nawet od antyfanów zespołu. mi zawsze było nie po drodze na ich koncerty, bo albumowo bardzo mnie nie przekonywali. no i nie zawiodłem się i potwierdzam - myslovitz na żywo brzmi bardzo fajnie, dźwięki nie są już takie gładkie i okrągłe, wręcz cukierkowe. nawet w osłuchanych hitach pojawiają się godne uwagi zadziorne dźwięki, dalekie od płytowej monotonii. fajnie, miło i przyjemnie, tylko czemu fani tacy niemrawi?
światło, to odrębna historia tego koncertu. z punktu widza - ładnie wyglądające, tworzące przestrzenne efekty, no bomba. do fotografowania, trochę gorzej... najpierw będzie kolorowo
setlista:
1. moving revolution
2. aleksander
3. siódmy koktajl
4. za zamkniętymi oczami
5. nocnym pociągiem aż do końca świata
6. do utraty tchu
7. w 10 sekund przez całe życie
8. życie to surfing
9. bar mleczny korova
10. z rozmyślań przy śniadaniu
11. marysia
12. kilka uścisków, kilka słów
13. my
14. sprzedawcy marzeń
15. mieć czy być
16. chłopcy
17. długość dźwięku samotności
18. ściąć wysokie drzewa
19. the iris sleeps under the snow
20. znów wszystko poszło nie tak
encore:
21. good day my angel
22. sei tang kya
23. james
24. peggy brown
25. chciałbym umrzeć z miłości
Bardzo fajny efekt wyszedł na żółtym zdjęciu, jakby grali na mega wielkiej scenie :) Podoba mi się. Zajebiście wyszły 2. i 3. od końca, gdzie widać tylko niewyraźne sylwetki. Dla mnie zdjęciowo bomba, mimo trudnych, jak twierdzisz, warunków. A nie widać ... :)
OdpowiedzUsuńno ja właśnie też nie wiem co narzekasz. zdjęcia są świetne. nawet jeśli było trudno, to świetnie dałeś radę.
OdpowiedzUsuńsuper foty!
OdpowiedzUsuńOch! Jak ja tęsknię za koncertami Myslovitz!!! Gdy byłam w Polsce, chodziłam na ich wszystkie koncerty w Warszawie i okolicach!!! W zeszłym roku miałam wielkie szczęście, bo grali w Tel Avivie :)
OdpowiedzUsuńCo to za piosenka "Marysia"? Nie słyszałam nigdy o tym. I zjadłeś słowo "przez" w tytule "w 10 sekund przez cały życie".
Dzięki za ten wpis, uszczęśliwił mnie! :D
świetne zdjęcia, robią wrażenie zarówno te kolorowe, jak i cz-b. fajne efekty dają te światła. dziś upodobuję sobie ostatnie.
OdpowiedzUsuń2 bomba! na koncertowa roku prosze:)
OdpowiedzUsuńi b-w z lapkami w gorze.. boskie! a ja prywatnie poprosze o powiekszenie Wojtka Powagi:)
--> Michał:
OdpowiedzUsuńtoć masz Pan rację, to moje ulubione (chyba) foto z tego koncertu. i właściwie, to im dłużej oglądam te zdjęcia, tym bardziej mi się one podobają i ogólnie, to jestem z nich zadowolony. skroooomność. fajnie, że udało się ten oświetleniowy horrorek opanować na tyle, że go nie widać. :]
--> Pan Cygaro:
no narzekam, bo taki już jestem i nic nie poradzę. ale, jak się podobają, to się cieszę. nawet bardzo :]
wpadaj częściej, Cygar!
--> MOnika:
skoro tak twierdzisz... :]
--> Helena:
o, w końcu jakaś fanka Myslo! ja na wszystkie chodzić na pewno nie będę, mimo wysokiego poziomu, to nadal nie moja szufladka, ale podoba mi się to, że na żywca wypadają tak dobrze.
co do kawałka 'marysia' - pojęcia nie mam, to ze zdjęcia setlisty... google też nic ciekawego nie powiedziały...
10 sekund poprawiłem.
życzę więcej szczęśliwości i zaglądaj częściej :]
--> Ewa:
tat, światło wielce efektowne było, fajnie powiększało scenę stodoły i tak w ogóle ładnie było.
--> Anna:
rozważę Twoją propozycję i prośbę. fajnie, co? :]
świetne światło ! :) ostatnie GENIALNE ! :)
OdpowiedzUsuńps. Merry Xmas :)
Trochę późno, ale "Marysia" to "W deszczu maleńkich żółtych kwiatów" ;)
OdpowiedzUsuń