20100214

trifonidis free orchestra

: kiedy? 2010.01.18 : gdzie? tr warszawa : kto? trifonidis free orchestra :

kolejny materiał niemal archiwalny, kolejny zestaw zdjęć bez spoconych metalowców na scenie. tym razem kultura, na poziomie - trifonidis free orchestra. po raz kolejny była to miła odmiana od metalowej passy, a także bardzo fajne otwarcie sezonu koncertowego - był to mój drugi koncert w 2010. było wielce kameralnie, sala była pełna, a publiczność liczyła około 50 osób. było bardzo intymnie, dźwięki szczelnie wypełniały pomieszczenie małej sceny tr. aż wstyd było klapać lustrem, łazić pod sceną i przeszkadzać. dlatego też zdjęć będzie mało i są raczej takie bardzo poglądowe. a muzycznie? muzycznie była bomba, na jazzie się nie znam zupełnie, ale podobało mi się bardzo. była odpowiednia, bardzo duża, dawka energii, na scenie panowała luźna atmosfera, a dźwięki były tak przejrzysty, że miałem wrażenie, że publika wstrzymywała oddech do końca utworów, żeby tylko nie przeszkodzić zespołowi. trifonidis swoim koncertowaniem zachęcił mnie do częstszego wybierania się na tego typu koncerty. rewelacja, polecam wszystkim, szczególnie na żywca.
na scenie panował koszmarny ścisk, co z resztą widać, ale tak mała przestrzeń wystarczyła 10 jegomościom, żeby po prostu po zamiatać. a na klarnecie basowym, gościnnie występował wacław zimpel.

4 komentarze:

  1. no saxofon, w przeciwieństwie do gitary, kompozycyjnie jest raczej bezproblemowym instrumentem ;) no i to brzmienie..
    szkoda ze na 3 focie wlazł ktoś w kadr, ale i tak chyba najbardziej mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  2. numer 1, 5, 6 :)
    bo 'dżess' fajny jest

    OdpowiedzUsuń
  3. strasznie fajne światło musiało być, hę?
    fotki git, chociaż dużo przeszkadzajek na nich, zresztą nie dziwne, faktycznie ścisk jak cholera
    moje typy to 1 i 6

    OdpowiedzUsuń
  4. --> Murawka:
    no tak, zdecydowanie łatwiej pomieścić muzyka z CAŁYM instrumentem w kadrze. tylko trzeba mieć cichą migawkę, bo mnie wstyd zjadał, jak klapałem...

    --> Agt:
    dobrze mi wchodzi dżes... :]

    --> Wantsky:
    światło - białe, płaskie z jakimś zielonym badziewiem... jak widać na zdjęciach. ważne, że jasne było!

    OdpowiedzUsuń