: kiedy? 2010.05.15 : gdzie? stadion syrenki : kto? hunter :
po porządnym gigu
acids, przyszedł czas na zespół, za którym szczególnie nie przepadam, czyli
hunter. swoją muzyką porywają tłumy, nie mnie - powtarzanie ciągle tych samych patentów i granie na jedno kopyto nie jest dobre. na szczęście widowisko robą całkiem niezłe, wisielce, wielka maskotka, przedstawiciele ludów prymitywnych... jest na co popatrzeć. ale, żeby nie było, że tylko narzekam, to całkiem nieźle wypadła niespodzianka - set akustyczny przygotowany specjalnie z okazji 25-lecia zespołu.
jako że zdjęć z koncertu dużo, to zapraszam do obejrzenia pozostałych w
galerii.
1,2,10 i 25 mnie się podobajO
OdpowiedzUsuńw końcu coś się zmieniło: zacząłeś fotografować publiczność-wow! i bardzo dobrze, bo fajnie wychwycone momenty.
OdpowiedzUsuńtryptyk no.25- nic nie jest w stanie pobić tego kolesia :]
Muzycznie Hunter jest fatalny - dobrze dla nich, że przynajmniej zaczęło się coś na scenie dziać, żeby odwrócić uwagę od muzyki.
OdpowiedzUsuńzespół uwielbiam, ale faktycznie denerwujące jest jak czasem grają to samo. ale skończy się promocja nowej plyty i zapewne wrócą do starych kawałków.
OdpowiedzUsuńZdjęcia ludzi w tłumie są waznym elementem w fotografii koncertowej, to równie ważne co zespół, i więcej się dzieje. zdjęcia zrobiłeś dobre.
pozdrawiam, i miło że znalazłem się na zdjęciu (2)
Ostre jak diabli!
OdpowiedzUsuń--> Wantsky:
OdpowiedzUsuńsiem cieszczem siem :]
--> Ewa:
jak się może cały gig spod sceny robić, to znajdzie się też czas na publikę, c'nie? :]
o tak, walczył zacięcie!!
--> Voltan:
amen.
--> Anonimowy:
hunter jest, jaki jest. mnóstwo takich zespołów na świecie. ludziska szukają taniej i łatwej pożywki. nic nie poradzimy. ale tak, jak wspominałem, set akustyczny się spisał.
tak, jak pisałem powyżej - był czas na publikę. :]
mi również miło, że się załapałeś :]
--> Margas:
allah damn it!