juwenalia warszawskie, na pierwszy strzał studencka feta w wydaniu uw. głównym daniem piątkowego wieczoru zdecydowanie był wojciech waglewski - tego pana przedstawiać nie trzeba. po prostu jeden z największych mózgów muzyki naszych czasów. zdecydowanie i niezaprzeczalnie. na dziedzińcu uw robił wszystko, żeby tylko potwierdzić tę tezę. czy udało mu się? o tym w następnym odcinku. pan voovoo w piątek stanął przed wielki zadaniem, miał zagrać 3 koncerty, jeden po drugim, jednego wieczora. pierwszym z nich był występ w towarzystwie potomków, fisza i emadego. no i zupełnie niespodziewanie zagrali piosenki pochodzące z męskiej muzyki. sam koncert dość statyczny, jednak zupełnie bez zarzutów, po prostu - było w porządku.


![]() | ![]() |


![]() | ![]() |


![]() | ![]() |




![]() | ![]() |



o tak, zdjęcia numer 3, 7 (ach ten Fisz!)oraz 17, 20, 21 - najlepsze z najlepszych ;]
OdpowiedzUsuń