20100307

carnal

: kiedy? 2010.03.02 : gdzie? hard rock cafe : kto? carnal :

pierwszym filarem trasy bourbon river re-creation tour jest carnal. na scenie pojawili się nieco spięci, jednak z każdym kolejnym kawałkiem rozkręcali się, a pełne żagle rozwinęli w okolicach 3 utworu... włosy muzyków fruwały po całej scenie, a tuż pod nią radośnie bawiło się liczne grono zebrane w hrc. są tacy również, dla których zespoły tego wieczora były przygrywką do kotleta urodzinowego... bosski to widok, zblazowani ludkowie przy rozbebłanym torcie na koncercie, bądź co bądź - metalowym. a co do muzyki? no to było energetycznie, nawet bardzo. kompozycje carnala nie są szczytem moich muzycznych upodobań, ale na żywo na pewno wypadają wiele lepiej. dostali niezłe, jak na hardrockowe warunki, nagłośnienie oraz oświetlenie tak beznadziejne, że gorzej już być nie mogło. ogólnie odczucia mam pozytywne, szczególnie za wygłupy bassera, a apetyt na corruption, jeszcze większy!

6 komentarzy:

  1. widać,że działo się. a pan basista wygląda na rasowego zadymiarza :]
    podoba mi się dyptyk złożony z no. 10 i 11, jak również nie mogę pominąć no.12

    OdpowiedzUsuń
  2. zespół super,koncert super-na żywo rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  3. tak trzymać-mega syper

    OdpowiedzUsuń
  4. daj więcej carnala,mają kulturalny wygląd i obycie

    OdpowiedzUsuń
  5. daj więcej carnala-są o niebo lepsi od pozostałych

    OdpowiedzUsuń
  6. --> Ewa:
    ja wolę 3 i 4, zdecydowanie. a basser, to dzikus, a nie zadymiarz... :]

    --> Anonimowy:
    true

    --> danka:
    staram się, jak mogę :]

    --> janek:
    nie dam, tyle musi wystarczyć ;]

    OdpowiedzUsuń