20100303

rebellion tour

: kiedy? 2010.02.28 : gdzie? progresja : kto? rebellion tour :

ostatnia niedziela lutego w progresji upłynęła pod znakiem ciemnej strony metalu. jak dla mnie, trochę zbyt ciemnej... na scenie wystąpiło kilka mniej lub bardziej znanych zespołów i zrobili dużo hałasu, dużo złego hałasu. to nie moja muzyczna bajka, ale mimo to nie było tak źle. poza ostatnim zespołem - hate, którego słuchanie nie sprawiało mi żadnej przyjemności. ale po kolei, najpierw zaprezentowali się panowie z dragon's eyekolejnymi okupantami sceny byli panowie z vedonist
przedostatnim zespołem tego wieczora był darzamat. kupili mnie nawet muzycznie, bo serce podbili wokalistką.
gwiazdą wieczoru byli mordercy z hate. definitywnie, nie moja przegródka...
szkoda, że impreza odbywała się na małej scenie, bo oświetlenie mocno kulało... ale co tam! nie było tak źle...

8 komentarzy:

  1. Mógłbyś chociaż napisać, że nie dotarłeś na Unquadium i Mala Herba. Bo to oni zaczynali ten gig.

    OdpowiedzUsuń
  2. (mnie to juz mogles wystemplowac :P)
    świetne zdjęcia

    ps. spodziewalam sie mocniejszej krytyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie tylko pod względem dźwiękowym, ale również wizualnym takie sztany po prostu do mnie nie mówią. ale kto, co lubi. nie mniej jednak zdjęcia fajne.

    OdpowiedzUsuń
  4. --> Anonimowy:
    mogłem, ale nie napisałem.

    --> Murawka:
    tak Cię wygięło, że nikt nie pozna. co do zdjęć... trochę wyszło, to prawda. :]
    a krytyki nie ma, bo negatywne emocje przyćmiła wokalistka darzamat :]]]]]]

    --> Ewa:
    do mnie też nie przemawiają... :]

    OdpowiedzUsuń
  5. to mocno musiała przyćmić :D
    ps. na pewno zaciekawilaby cie klawiszówa z mala herba .. fajnie sie "gibała" :)
    pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przy takiej frekwencji myślę, że mimo wszystko dobrze, że impreza odbywała się na małej scenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wokalista dragonów - zajebisty wokal, kurwa takich kolesi lubie. Widać ze już nieco zmęczeni trasą ale mimo to zajebiscie. Dla mnie to polski russel allen albo rob rock. Darzamat - piekna sprawa. Wokalista przepiekna :) az mi sie buzia otworzyla jak zobaczylem taka panienke w tak czarnym bendzie ;) FOTY EKSTRA !

    OdpowiedzUsuń
  8. --> Murawka:
    e tam... to ta brunetka doprowadziła do tego, że chciałem być jej statywem od mikrofonu...

    --> Mjh:
    jasne, pod tym względem takie rozwiązanie było ok. jeśli chodzi o zdjęcia, niestety... zły wybór :]

    --> Anonimowy 2:
    no i się zgadzamy w pełnej rozciągłości. chyba jesteś pierwszym Anonimowym, który nie życzył mi śmierci. gratuluję!

    OdpowiedzUsuń